Pierwsze polowanie autora na gęsi miało miejsce podczas wczesnego sezonu na gęsi kanadyjskie we wrześniu 2024 roku. Fot. Jacob Brown.

November 1, 2024

Jak Zostać Myśliwym w Illinois

Kiedy skończyłam 13 lat, mój tata zapisał mnie na kurs edukacji myśliwych, który odbyliśmy razem, mimo że on ukończył go już dawno temu. Był myśliwym na prywatnych gruntach w Maryland, gdzie mieszkaliśmy, oraz w Wirginii i Pensylwanii, gdzie mieliśmy rodzinę i przyjaciół. Kurs bardzo mi się podobał, szczególnie część, która dotyczyła tropów zwierząt i odchodów. Myślę, że ta przyjemność mogła przypadkowo wzbudzić w nim oczekiwania co do mojego
zainteresowania polowaniem, które wówczas nie miało odzwierciedlenia w rzeczywistości. Jestem pewna, że jest wiele 13-letnich dziewczyn, które z radością wstają o 4 rano, by siedzieć w całkowitej ciszy i bezruchu w zimnym lesie zimą. Niestety, ja do nich nie należałam.

A man stands next to the bed of a white pickup truck. In the bed is a successfully harvested deer. In the background is a white house.
Ojciec autorki pozuje z upolowanym jeleniem. Fot. Krystal Dean.

Mimo to, tata nie chciał się poddać i postanowił zabrać mnie na polowanie na wiewiórki. Wiewiórka, którą upolował, była pierwszym zwierzęciem, które widziałam upolowane. Kiedy ją oprawiał, poświęcił czas, by oddzielić i pokazać mi każdy narząd, żebym wiedziała, co robi i do czego służy. Nie pamiętam, co o tym myślałam wtedy, ale biorąc pod uwagę moją naturalną ciekawość, podejrzewam, że mimo pewnego obrzydzenia bawiłam się dobrze.

Mimo to nie mogłam tego aż tak pokochać, skoro minęło kolejne 17 lat, zanim znów chciałam pójść na polowanie. Wydaje się, że oprócz mentorskiego polowania na indyki w Shawnee National Forest w kwietniu, moje pierwsze samodzielne kroki w myślistwie jako dorosła osoba skoncentrowały się na wiewiórkach. Zamiast z tatą, spędziłam kilka gorących, pełnych komarów poranków tego lata i wczesnej jesieni, biegając po lasach Illinois z moim mężem i psem. Ale wiewiórki nie były jedynymi zwierzętami, które udało nam się upolować.

Mój mąż miał szczęście, że wczesną jesienią udało mu się zdobyć bezpłatny pozwolenie na polowanie na gołębie w Des Plaines State Fish and Wildlife Area. Kiedy skończył się nasz czas i sprawdziliśmy, tylko jeden myśliwy upolował jednego gołębia tego dnia na całym terenie. Lepiej poszło nam na polowaniu na gęsi w ramach prywatnego polowania na początku sezonu, w którym uczestniczyłam z dwoma moimi współpracownikami z Illinois Learn to Hunt. Dwie z upolowanych gęsi były opatrzone obrączkami – jedna pochodziła z
Ontario, Kanada, z 2016 roku, a druga z 2020 roku z hrabstwa Vermilion.

Od wiosny w pełni korzystamy z Kliniki Strzelectwa Skrzydłowego organizowanej przez Illinois Department of Natural Resources. Początkowo byłam trochę niechętna, aby się zapisać, ponieważ to było całkowicie poza moją strefą komfortu, ale chciałam lepiej poznać swoją strzelbę. Na naleganie męża zapisałam się na kurs wstępny. Tak bardzo mi się podobało, że od tego czasu uczestniczyłam w kilku kursach dla myśliwych, które są nie tylko świetną okazją, by skorzystać z kursu i
otrzymać spersonalizowane instrukcje, ale także naprawdę dobrą zabawą. Pomogły mi one zbudować pewność siebie, jeśli chodzi o pociąganie za spust podczas polowania: dzięki całej tej praktyce znam swoje mocne strony i ograniczenia oraz mam o wiele większą pewność swoich umiejętności w zakresie etycznego pozyskiwania zwierząt.

In a short-mowed field, a woman holds up a shotgun and aims it at a clay pigeon flying in the air. A man guiding the woman stands behind her as she aims her shotgun. In the background is a horizon line of trees.
Autorka bierze udział w klinice strzelectwa skrzydłowego w Des Plaines State Fish
and Wildlife Area w 2024 roku. Fot. Jacob Brown.

Ostatnio los zaprowadził mnie do tego, co może być moim ulubionym rodzajem polowania, jakie do tej pory przeżyłam: polowania z beaglem. Mięso jest jednym z głównych powodów, dla których poluję, ale dla mnie zajmuje drugie miejsce. Głównym powodem, dla którego zaczęłam polować, jest chęć pracy z moim psem, a mięso, które zdobywam, to duży bonus. Jak dotąd, większość polowań, w których brałam udział, nie była czymś, w czym mój baset mógłby mi towarzyszyć (choć jest nieocenionym członkiem naszej drużyny do polowania na wiewiórki, gdy zarośla są gęste, ponieważ jest doskonałym specjalistą od odzysku), więc możliwość zabrania go na polowanie na króliki (ale bez ich pozyskiwania) z grupą beagli była wyjątkowym doświadczeniem.

Rozpoczęcie polowania w Illinois nie było łatwe. Jak wielu nowych myśliwych w tym stanie, mieliśmy trudności z rozszyfrowaniem przepisów i znalezieniem dostępu do gruntów, szczególnie w północno-wschodniej części stanu. Możliwe, że bez pomocy Illinois Learn to Hunt, poddalibyśmy się, co byłoby wielką stratą.

Chociaż pozyskiwanie własnego mięsa jest satysfakcjonujące, to spędzanie czasu w lesie z moim mężem i psem jest dla mnie kluczowe, nie wspominając już o wielu interesujących rzeczach, które przeżyłam będąc tam, od małej rudosterki (Tamiasciurus hudsonicus) biegającej po ścieżce w hrabstwie Grundy, po stado killdeer liczące około 40 ptaków, od kojota przechadzającego się po polu o zmierzchu, po stada gołębi mieszające się z czarnogłowymi szpakami, od tropu rysia po słuchanie stada beagli tropiących zapach w chłodny, mglisty poranek.

On a sunny day, a black, gray, and brown basset hound stands in a short cut green grass.
Basset autorki, znany również jako specjalista ds. odzyskiwania wiewiórek, cieszy
się słońcem po udanym polowaniu.

Straciłam ojca tuż przed 16. rokiem życia, i choć nie jestem pewna, co by pomyślał o wszystkich gatunkach, które uczę się polować, mogę zagwarantować, że cieszyłby się, że jestem tam, bawię się dobrze i kontynuuję tradycję myśliwską w sposób, który mi odpowiada (z perspektywy czasu, może miałby większe szanse, żeby zaangażować mnie w młodszym wieku, gdyby wspomniał, że to coś, co mogę
robić z moimi psami – rodzice, którzy chcą, aby ich dzieci polowały, weźcie to pod uwagę). Nie obiecuję jednak, że kiedykolwiek zainteresuję się polowaniem na jelenie.

Każdemu, kto jest zainteresowany polowaniem, zachęcam do podjęcia pierwszych kroków: uczestniczenia w warsztatach Learn to Hunt, odbycia kursu edukacji myśliwych lub zrobienia researchu, aby znaleźć lokalną grupę specjalizującą się w tym rodzaju polowania lub łowienia, który najbardziej cię interesuje. A potem, do dzieła.

Polowanie to świetny sposób na spędzenie czasu na świeżym powietrzu,
poznawanie otaczającego cię świata, zdobywanie trochę ruchu, pozyskiwanie mięsa do garnka, a może nawet nawiązywanie nowych znajomości (co nie jest łatwe, gdy masz trzydzieści kilka lat i mieszkasz poza swoim rodzinnym stanem). Może to też być świetny sposób na spędzanie czasu z rodziną i (być może, co ważniejsze, jeśli jesteś jak ja – uzależniony od psów) z psem.


Lauren Dean jest najnowszym członkiem zespołu Illinois Learn to Hunt.
Wychowała się w Maryland, a następnie przeprowadziła się do Nowego Orleanu, gdzie uzyskała tytuł licencjata z antropologii na Tulane, a potem magistra historii na Uniwersytecie Missouri – Columbia. Po kilku latach spędzonych w Houston, przeprowadziła się do Illinois, ukończyła studia magisterskie z zakresu ochrony i zarządzania dziką przyrodą w programie edukacji na odległość Unity Environmental University i dołączyła do programu Illinois Learn to Hunt.

Share and enjoy!

Submit a question for the author